Ciekawe i dobre kosmetyki, które poznałam w ubiegłym roku

piątek, 15 stycznia 2021


najlepszy peeling do ciała



 .

Dzisiaj będzie kosmetycznie. Choć coraz mniej u mnie takich wpisów to dalej je lubię i czasami mam chęć podzielić się z Wami jakimiś perełkami. Zestawienia ulubieńców nie robiłam już wieki i chyba nawet za tym nie tęsknię. Wolę trochę bardziej luźną formę, choć bardzo podobną. Więc dziś chętnie powiem tu trochę o kilku ciekawych i dobrych kosmetykach, które poznałam w ubiegłym roku. Oczywiście wszystkie są naturalne i jakoś tak też się zdarzyło, że wszystkie są też w duchu less waste.




produkty marki 4 szpaki i Yope

MYDŁA W KOSTCE OD CZTERY SZPAKI


O mydłach od Czterech Szpaków wspomniałam Wam już we wpisie o less waste. Pisałam Wam wtedy, że nie wiem czy będę je dalej kupować bo dość szybko znikają, ale byłam zadowolona z efektów ich użytkowania. Bardzo je polubiłam, mycie ciała nimi to przyjemność. No i w ogóle nie wysuszają skóry. Miałam wypróbować inne mydła, ale kiedy te od Czterech Szpaków były w promocji, nie zawahałam się wrzucić ich do koszyka. Najpierw narzekałam trochę na to, że nie pachną zbyt intensywnie, ale teraz uważam to nawet za zaletę. Intensywność zapachu zależy też od rodzaju mydła. Lastryko dodatkowo wygląda pięknie. Ich używanie podczas mycia to prawdziwa przyjemność. No i w dodatku myjemy się w duchu zero waste.



SZAMPON DO UZUPEŁNIENIA I ODŻYWKA DO WŁOSÓW YOPE


W tym zestawieniu zdecydowanie wygrywa odżywka, a szampon nie każdy może polubić. Warto jednak spróbować. Szampon do włosów przetłuszczających się pachnie świeżą trawą i wiem, że nie każdemu ten zapach pasuje, a utrzymuje się naprawdę długo. Ja go bardzo polubiłam. Szampon jest naturalny i ma bardzo dobry skład, a co za tym odzie, słabo się pieni. Trzeba więc przywyknąć. Choć świetnie sprawdzi się osobom, które myją włosy dwa razy, tak jak ja. Przy drugim myciu pieni się bardzo dobrze. Mam wrażenie, że nie jest zbyt wydajny i nie zauważyłam też by przedłużał świeżość moich włosów. Brzmi to teraz jakbym przedstawiał bubel, a nie fajny kosmetyk, ale właśnie nawet mimo tych drobnych wad, ja go bardzo lubię. Bardzo dobrze oczyszcza włosy, a one po umyciu są miękkie i błyszczące. Opakowanie z pompką jest bardzo wygodne, a najfajniejsze jest to, że można dokupić potem aż 600ml uzupełniacz.

Odżywkę wybrałam do włosów suchych i zniszczonych, czyli Orientalny Ogród. Ta pachnie już przepięknie i spodoba się większości. W składzie mamy oleje arganowy, masło shea i ekstrakty z róży, wanilii oraz drzewa sandałowego. Włosy po użyciu tej odżywki są mięciutkie, gładkie i bardzo dobrze się rozczesują. Jedyna wada to to, że opakowanie ma tylko 170 ml, ale tubka jest tak fajna, że można z niej wydobyć cały produkt. Używam już drugie opakowanie, a szampon już uzupełniałam i dalej chętnie będę po nie sięgać. Mam zamiar też wypróbować serię Mleko Owsiane.



najlepszy krem przeciwzmarszczkowy



PEELING DO CIAŁA OD RESIBO


Regenerującemu peelingowi od Resibo poświęciłam kiedyś osobny wpis. Jest to świetny produkt i najlepszy gotowy peeling jaki do tej pory używałam. Jest na bazie zarówno soli morskiej jak i cukru. W składzie mamy też nawilżające olejki i ekstrakt z lotosu, który daje efekt oczyszczenia i nawilża skórę, zmniejszając nadmierną utratę wody. Peeling cudownie pachnie cytrusami i wanilią z korzenną nutą. Skóra po nim jest nawilżona oraz natłuszczona, no i oczywiście pachnąca. Nie trzeba już nakładać żadnego balsamu. Dodatkowa zaleta to szklane opakowanie, które można potem wykorzystać.



KREM LIFTINGUJĄCY DO TWARZY, RÓWNIEŻ OD RESIBO

Bardzo lubię markę Resibo i kolejny ich produkt, który mnie pozytywnie zaskoczył w zeszłym roku to krem liftingujący. Jego skład jest niesamowicie bogaty i jest tam cała masa cudowności, które nie sposób tu wymienić, ale jeśli jesteście ciekawi to możecie zajrzeć do oddzielnego wpisu o tym kosmetyku. Zapach tego kremu jest piękny, a konsystencja lekka i kremowa. Ciężko ocenić właściwości przeciwzmarszczkowe, ale na pewno można zauważyć, że skóra twarzy staje się jędrna i delikatnie napięta. Nasza twarz jest odpowiednio nawilżona i wygląda zdrowo. Krem mimo treściwego składu nie zapycha buzi. To naprawdę świetny krem do twarzy, do którego chętnie kiedyś wrócę. No i opakowanie jest oczywiście szklane.



Oczywiście fajnych kosmetyków wpadło mi w ręce więcej, ale te szczególnie zapadły mi w pamięci i wyjątkowo polubiłam. Nie lubię też gdy kosmetyków we wpisie jest zbyt wiele, bo wtedy niewiele się z tego zapamięta. No i chciałam też podzielić się z Wami tymi najciekawszymi. 


Ciekawa jestem czy już je znaliście, no i czy Wam też przypadły do gustu? Chętnie też poznam polubione ostatnio przez Was.


5 komentarzy

  1. Super, że ten peeling od razu natłuszcza i nie potrzeba dodatkowo balsamu używać ;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Z marką Resibo się polubiłam. Chętnie bym wypróbowała ten scrub :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiele nieznanych mi kosmetyków:)
    PS. Dodaję Twój blog do obserwowanych :)

    OdpowiedzUsuń

Latest Instagrams

© simple by marlena. Design by FCD.