Jesień zagościła już na dobre i rozpoczął się październik, jeden z moich ulubionych miesięcy. Nie każdy tę porę roku lubi, wiem. Niektórzy płaczą za latem, słońcem i upałami, a ja cieszę się na chłodniejsze dni. Bardzo lubię jesienny okres i już piszę dlaczego.
1. Jesienna aura
Nie da się zaprzeczyć, że jesień jest niezwykle kolorowa. Liście zmieniają swoje barwy i wokół mamy żółcie, pomarańcze, brązy, czerwienie. Krajobraz jest niezwykle urokliwy. Robi się przyjemnie chłodno, ale jeszcze nie jest bardzo zimno. Bywają ponure dni, ale mają one swój urok. Ja bardzo lubię również te mgliste poranki czy wieczory.
Jesienna aura sprawia, że chętniej wychodzę na spacery. Uwielbiam szelest liści pod stopami.
2. Długie wieczory
Dzień robi się krótszy, ale za to mamy dłuższe wieczory. Ja je lubię. Wieczorami zwykle odpuszczamy wiele obowiązków. Ta pora dnia kojarzy się raczej z odpoczynkiem. Mamy więc "więcej czasu" na niego.
Można zapalić świeczki lub lampki, rozpalić w kominku, przygotować coś dobrego do jedzenia lub picia. Bardziej chce się wtedy leniuchować, spędzać czas z bliskimi. Jest tak hygge :)
3. Sezon dyniowy
Uwielbiam dynie i cieszę się, że są coraz bardziej obecne dookoła o tej porze roku. Oczywiście zawsze były, ale trzeba przyznać, że amerykański trend, który do nas przyszedł uczynił dynie zdecydowanie bardziej popularne niż kiedyś.
Dynie są piękną jesienną ozdobą, ale też smakowitym kąskiem. Hokkaido zdecydowanie rządzi ;)
Jestem wielką fanką dyniowych wypieków i pikantnej zupy dyniowej.
4. Swetry
Swetry nosimy też zimą, ale to jesień najbardziej mi się z nimi kojarzy. Pewnie dlatego, że to właśnie wtedy wyciągamy je z czeluści szafy. To jedna z moich ulubionych części garderoby. Świetnie czuje się w swetrze i dżinsach. W chłodne dni taki przytulny ubiór jest jak miód i orzeszki ;)
5. Wieczory filmowe z dreszczykiem
Nie jestem fanką horrorów. Większości wolę unikać dla własnego zdrowia psychicznego i spokojnego snu, ale są takie stare klimatyczne, które chętnie obejrzę o tej porze roku, szczególnie w Halloween. Ostatnio też coraz częściej pojawiają się tego typu seriale, które są całkiem ok.
Bardzo jednak lubię thrillery i kryminały. Jesienny długi, ciemny wieczór to idealny czas na takie seanse z dreszczykiem.
Czy są wśród Was jesieniary?
Jeśli lubicie jesień, napiszcie dlaczego. Jeśli nie, też napiszcie ;)
2 komentarze
Nie przepadam, irytuje mnie że bardzo szybko się ściemnia, tym bardziej, że przy moich chorobach oczu mam problemy z widzeniem nawet za dnia. Długie wieczory są fajne, ale też nie sprzyjają moim oczom ;)
OdpowiedzUsuńUważam, że jesień ma swój klimat: tak jak każda pora roku, ale zdecydowanie daleko mi do jesieniary. Choć lubię ciepłe swetry i dynie, to jestem zdecydowanie fanką wiosny i lata, zwłaszcza lata :D Choć jako fotograf doceniam również i jesień, bo żadna inna pora roku, nie ma takich kolorów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)