Jak wykorzystać listopad

Listopad to taki trochę dziwny i mało lubiany miesiąc. W październiku wszystkie jesieniary cieszą się na jesień. Na zewnątrz robi się kolorowo i urokliwie. Grudzień to z kolei miesiąc świąteczny. Listopad jest taki pomiędzy. Zaczynamy od Dnia Wszystkich Świętych, potem Dzień Niepodległości i Św. Marcina, a później narzekamy, że zimno, ciemno i ponuro. Drzewa są już łyse. Szybko robi się ciemno. Do Gwiazdki i końca roku coraz bliżej. Jedni narzekają, że bombardują nas tak wcześnie świątecznymi rzeczami. Inny już się na nie rzucają. Humory bywają różne, bo słońca coraz mniej i towarzyszy nam myśl, że znowu prawie zleciał kolejny rok, a za moment następny.

Listopadowy miesiąc to faktycznie taki czas, w którym dostrzegamy przemijanie. Często też nie bardzo wiemy jak ten czas wykorzystać i zawsze mija tak trochę niezauważony, trochę nielubiany. U mnie też ten miesiąc co roku jest takim "pomiędzy" i niewykorzystanym. W tym roku chciałabym to trochę zmienić, dlatego pomyślałam jak można by lepiej wykorzystać ten miesiąc. Pomyślałam też, że podzielę się tym z Wami, bo pewnie nie jestem jedyną osobą która nie wiedziała co w tym miesiącu można ciekawego lub wartościowego zrobić.

JAK WYKORZYSTAĆ MIESIĄC LISTOPAD?

Zadbać o przytulną atmosferę w domu

Spędzamy w domu teraz bardzo dużo czasu. Zanim udekorujemy dom na Święta minie jeszcze dość sporo czasu, ale warto już dodać drobne akcenty, które trochę uprzyjemnią nam przesiadywanie na kanapie. Możemy już zawiesić gdzieś lampki lub dodać inne oświetlenie. Warto zapalić świeczki, no i pamiętać o kocu, ciepłych skarpetach i kapciach, by ogrzać się po powrocie do domu. 

Atmosfera to też zapachy i smaki. Czemu by więc nie upiec jabłek z cynamonem lub nie zaparzyć aromatycznej herbaty.

Nie myśleć jeszcze o Świętach, ale przygotować listę prezentów świątecznych

Choć sklepy już uginają się od świątecznych ozdób i z każdej strony bombardują nas już świątecznymi promocjami, a na Netflixie pojawiły się już świąteczne filmy, to lepiej dać sobie jeszcze trochę czasu na to. Ja uwielbiam ten okres w roku, ale sama tez uważam, że wcześniej niż w grudniu to już przesada. Zbyt łatwo potem stracić tą atmosferę. 

Są jednak rzeczy, które można zrobić w listopadzie, by sobie nieco ułatwić. Jeśli teraz przygotujemy sobie listę świątecznych prezentów jakie chcemy sprawić bliskim, potem będziemy spokojniejsi. Możemy też dzięki temu przewidzieć jaki budżet będzie nam na to potrzebny. Może nawet odłożyć część pieniędzy, by potem było nieco lżej. Jeśli się uda to nawet można kupić już część prezentów. Wtedy grudzień będzie mniej zabiegany, a teraz zrobimy coś pożytecznego.

Zadbać o siebie

Skoro kolejny miesiąc będzie pracowity, to warto teraz odpocząć i naładować baterie. To dobry miesiąc by zadbać o siebie, a także o swoje zdrowie. Po co czekać na postanowienia noworoczne i wtedy zaczynać o tym myśleć, skoro można już teraz. Może odkładaliście wizytę u dentysty, albo badania okresowe i warto o tym teraz pomyśleć.

Dobrze też po prostu zająć się sobą, zadbać o ciało czy swoje zdrowie psychiczne.

Wykorzystać wolny czas na hobby

Wolny czas, którego znaczną część spędzamy w domu, możemy wykorzystać na hobby. Czy to czytanie książek, czy rękodzieło lub ćwiczenia. Warto ten czas wykorzystać na zajęcie, które sprawia nam radość. Choć jeśli wolimy oglądać filmy to też jest fajne rozwiązanie.

Można też spróbować czegoś nowego lub poszukać hobby, jeśli go nie mamy.

Pamiętać o sezonowych potrawach

Smaki listopada to dla mnie oczywiście rogale świętomarcińskie oraz gęś, a także ciągle dynia i wszelkie "hygge" posiłki. Jabłka pieczone pod kruszonką. 

Uwielbiam też o tej porze jeść zupę grzybową lub pyzy z sosem grzybowym.

Jestem ciekawa jak Wy spędzacie listopad, jak zwykle wygląda taki miesiąc u Was. Macie jakieś plany?