Nie należę do osób, które z niecierpliwością i podekscytowaniem oczekują nowego roku. Nie jestem też zwolennikiem tworzenia ogromnych list postanowień noworocznych niemożliwych do zrealizowania, lub filozofii "nowy rok, nowa ja". Lubię jednak wraz z rozpoczęciem nowego roku uporządkować pewne rzeczy. Czuje się wtedy bardziej "świeżo" wkraczając w nowy rok.
PORZĄDKI W SZAFIE
Ubrania dobrze porządkować co sezon, ale nowy rok to też dobry moment. Warto sprawdzić, jakich ubrań w ciągu tego roku nie założyliśmy nawet raz, a które zniszczyły się i muszą zostać zastąpione. Czysta i uporządkowana szafa pozwoli też na stworzenie odpowiedniej i przemyślanej listy zakupów na nowy rok.
KOSMETYCZNY NIEŁAD
Choć lubię mieć wszystko w miarę uporządkowane to w moich kosmetykach po dłuższym czasie robi się mały bałagan. Niestety, wstyd przyznać, ale nie jestem systematyczna w myciu pędzli i od dawna wołają już o kąpiel. Chcę wiec je porządnie wyczyścić, a także kosmetyczkę i wszystkie pojemniki. Przejrzę też wszystkie kosmetyki, czy jest jakiś produkt, który się przeterminował, pomadka której już nie używam. Sprawdzę czy mam jakieś ukryte kosmetyki w zapasie by niepotrzebnie nie gromadzić kolejnych w nowym roku.
CYFROWE PORZĄDKI
Uporządkowania wymagają często nie tylko szafy i półki, ale także nasze komputery, smartfony, tablety itp. Choć mój pulpit akurat zawsze jest idealnie uporządkowany, to w folderach zaczyna panować chaos, a zdjęcia w iphonie zajmują już zdecydowanie za dużo miejsca. Trzeba więc sporo rzeczy posegregować i przerzucić na dysk, i zrobić miejsce na nowe pliki i zdjęcia.
TOREBKA I PORTFEL
W tych dwóch przedmiotach zawsze zrobi się bałagan. O ile torebka w moim przypadku nie jest koszmarem, to w portfelu często znaleźć można stare paragony, albo ważne które miały być skserowane w razie reklamacji, ale świat o nich zapomniał.
NOWE NARZĘDZIA
Porządek zawsze w jakiejś mierze łączy się z planowaniem. By uporządkować przestrzeń, czasem trzeba najpierw uporządkować myśli i zaplanować czynności. Nie ma nowego roku bez nowego kalendarza i notatnika. Kolejne puste strony czekać będą na zapisanie. Zapisane cele mają też większą moc. W świątecznym nieładzie nie udało się mi się kupić nowego kalendarza, ale już się za nim rozglądam. Upewnij się też, że masz czym zapisywać notatki. Moje długopisy okazały się prosić o nowe wkłady, albo o wymianę na nowszy model.
Jakie rzeczy Wy lubicie robić z rozpoczęciem nowego roku?
5 komentarzy
Z tymi porządkami to świetny pomysł, chyba jutro zabiorę się a szafę bo akurat wypada wolny dzien. Osobiście lubie planowac, nie zakładam wygórowanych celów i mysle o celach krótkoterminowych gdyz z doswiadczenia wiem ze np w drugiej połowie roku moje zycie tak moze sie pozmieniac ze nie bedzie istotne to czego teraz chce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDokładnie, lepiej stawiać krótkie cele, bo życie jest nieprzewidywalne. Lub umieć być elastycznym w swoich postanowieniach. Ja dziś też zabieram się za szafę :)
UsuńJA nie wytrzymuję i ogarniam szafę co miesiąc albo dwa. No musze xD
OdpowiedzUsuńNo i świetnie, przynajmniej masz zawsze porządek:) na pewno też łatwiej i szybciej doprowadzić ją do porządku jak robi się to systematycznie;)
UsuńO tak! Takie porządki na pewno mi się przydadzą! W kosmetyczne już mam prześwit, ale mój komputer jest załadowany masą zdjęć do wywołania, a ja nigdy nie miałam czasu tego zrobić. Chyba najwyższa pora.
OdpowiedzUsuń