Jak rozsądnie i oszczędnie kupować kosmetyki?

czwartek, 10 listopada 2022

 




Jakiś czas temu udało mi się kupić w bardzo dobrej cenie serum i krem od Resibo, które chciałam od dawna wypróbować. Kupiłam je na Vinted i zapłaciłam za nie tylko połowę regularnej ceny. Ostatnio również sporo produktów mi się skończyło i robiłam dość pokaźne zakupy. Zawsze staram się wydać na nie najmniejszą kwotę jaką można i tym razem też całkiem nieźle mi się to udało. Zainspirowało mnie to do tego wpisu :)

Nie zawsze są mega promocje lub nie mamy czasu i chęci na nie czekać czy polować. Jest jednak kilka drobnych rzeczy, dzięki którym możemy zaoszczędzić trochę pieniędzy podczas zakupu kosmetyków i chętnie się nimi podzielę.




JAK ROZSĄDNIE I OSZCZĘDNIE KUPOWAĆ KOSMETYKI?




Zużywaj kosmetyki do końca



Prosta rzecz, powtarzana przez nie jedną osobę, ale jakże prawdziwa. Zużywanie kosmetyku do końca powoduje, że nowy otwieramy później i co najważniejsze wykorzystujemy cały produkt. 


Wyobraź sobie, że kupujesz nowy krem i otwierasz go mimo tego, że obecnego jest jeszcze połowa opakowania. Za kilka tygodni ktoś daje Ci w prezencie kolejny i z ciekawości też go otwierasz. Każdy kosmetyk ma datę przydatności po otwarciu i często nie jesteśmy w stanie zużyć kilku produktów na raz do końca. Wyrzucasz wtedy opakowania, w których jest jeszcze sporo produktu. Szkoda i tego kremu, i pieniędzy na niego wydanych.


Używając jeden dany kosmetyk na raz i zużywając go do końca jesteśmy w stanie w ciągu roku zaoszczędzić trochę lub nawet całkiem sporo pieniędzy. No i rzadziej robimy zakupy.




Kupuj tylko te kosmetyki jakich potrzebujesz i jakie służą Twojej skórze



Internetowe reklamy, SM i influenserzy "atakują" nas przeróżnymi poleceniami produktów. To kuszące, wiem. Nie raz sama dałam się w to wciągnąć. W końcu mój krem jest dobry, ale może tamten będzie jeszcze lepszy. Koniecznie trzeba spróbować. A może właśnie lepiej nie?

Może u Ciebie akurat się nie sprawdzi i trafi do kosza. Może masz w domu prawie pełne opakowanie kremu i nie ma sensu kupować już kolejnego. A może ten zakup nie ma sensu, bo nie używasz kremu i mimo tym cudownym zapewnieniom o wspaniałych efektach, po trzech użyciach kosmetyk będzie kurzył się w łazience aż minie data ważności. Albo masz wrażliwą cerę i nie jedną przygodę z kwasami zakończyłaś fiaskiem, ale wkładasz produkt z kwasem do koszyka i historia znowu się powtórzy.

Może planowałaś kupić tylko szampon i odżywkę, bo wszystko inne masz, ale nagle kusisz się też na balsam, maskę do włosów, paletkę cieni i czerwoną pomadkę mimo, że masz już kilka podobnych. A potem zastanawiasz się, gdzie Twoje pieniądze. 


Trzymanie się listy zakupów i niekupowanie kosmetyków, których nam nie potrzeba to banalnie prosta rzecz, a jakże istotna. To kolejne niewydane niepotrzebnie pieniądze. Nieuleganie zachciankom, poleceniom i reklamom to również duża ulga dla naszego portfela. 




Nie szukaj nowości



Ten punkt troszkę nawiązuje do poprzedniego. Czasami mimo tego, że lubimy to co używamy, szukamy nowego kosmetyku. Bywają osoby, które nie mogą kupić ponownie tego samego produktu, tak bardzo chcą wypróbować wszystkie inne.

Nie mam nic przeciwko zmianie kosmetyków od czasu do czasu. Też to robię. Każdemu może się też po prostu znudzić np. zapach żelu. Jeśli jednak mamy kosmetyki, które się nam sprawdzają, służą naszej skórze i nie potrzebuje ona teraz zmiany (np. nagle bardziej się wysuszyła i potrzebuje mocniejszego nawilżenia) to nie zawsze warto jest na siłę szukać nowości.

Ja kiedyś przy szukaniu nowych kosmetyków często ulegałam kolejnym pokusom. Przeglądarka internetowa wtedy podsuwała mi kolejne pomysły. Sprawdzałam opinie kosmetyku np. na YT i nagle pojawiali się jacyś kolejni "ulubieńcy".




Zajrzyj na Vinted



Vinted to aplikacja wszystkim pewnie bardzo dobrze znana, głównie ze sprzedaży i zakupu używanych ubrań. Poszerzają oni jednak zakres przedmiotów jakie można w aplikacji oferować. Nie wiem jak długo dostępna była sekcja Kosmetyki, ale ja odkryłam ją niedawno.

Oczywiście tutaj trzeba zachować ostrożność, podobnie jak z zakupem ubrań, by nagle skuszonym niską ceną nie kupić wielu innych niepotrzebnych kosmetyków. Jeśli jednak szukamy czegoś konkretnego warto tam zajrzeć. 

Na Vinted powinno się sprzedawać jedynie nowe kosmetyki więc jest to plus, bo ceny są naprawdę często dużo niższe niż w sklepie, nawet z przesyłką. Czasami ktoś dostaje kosmetyki, których nie użyje i sprzedaje dalej. Dla mnie nieważne, ważne, że mogę kupić dużo taniej to co chcę. 

Ostatnio przegapiłam promocje w Sephora i na Vinted udało mi się kupić ich tusz do rzęs za 20 zł plus koszt wysyłki. Nowiutki. A regularna cena to 62 zł. 


Dodam jeszcze taką małą radę. Warto sprawdzić jaką datę ważności ma kosmetyk. Jeśli nie widać tego na zdjęciu lub nie jest podana w ofercie, warto dopytać sprzedawcę lub poprosić o zdjęcie. W końcu nigdy nie wiadomo ile ten produkt leżał nowy w czyjeś szafce.




Darmowa wysyłka lub wysyłka do sklepu



O tym, że zakupy w sklepach internetowych są często tańsze niż stacjonarnie na pewno każdy wie, ale tu też można dodatkowo troszkę zaoszczędzić.

Jeśli planuję kupić więcej produktów staram się by wszytko kupić w jednym sklepie. Jak nie jest to możliwe, to chociaż w jak najmniejszej ilości sklepów. To pozwala zaoszczędzić na kosztach wysyłki. Najlepiej jednak jeśli wysyłka jest darmowa. Często nie płacimy za nią po dodaniu do koszyka produktów o określonej wartości. Dlatego też zakupy w jednym miejscu często opłacają się bardziej niż korzystanie z promocji w kilku różnych sklepach, ale płacąc za wysyłki.


Często mamy też opcje wyboru wysyłki do sklepu i stamtąd odebrania zakupów. Jest ona wtedy zazwyczaj darmowa. W swoim mieście mam większość popularnych drogerii, ale nie są zbyt duże i często nie mają sporej części asortymentu. Jeśli więc coś potrzebuje, ale zakup nie kwalifikuje się do darmowej wysyłki zamawiam właśnie z odbiorem w sklepie. Mały spacer, a kilka złotych zaoszczędzone.

Koszt przesyłki to często tylko 9-15 zł, ale kilka takich już umożliwiłoby kupienie czegoś innego za te pieniądze. 





Oczywiście wiadomo, że czasami jeden produkt w różnych sklepach może mieć zupełnie inna cenę i warto to sprawdzić w internecie. Po prostu wpisując produkt w przeglądarkę lub np. przez ceneo. Ale o tym jak i o śledzeniu promocji na pewno większość z nasz wie i korzysta z tej praktyki nie tylko przy zakupie kosmetyków :)



Mam jednak nadzieję, że choć jeden z tych punktów pomoże komuś zaoszczędzić trochę pieniędzy :)





3 komentarze

  1. Znam i stosuje większość rad 😉

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przydatne porady dotyczące zakupów, też się do nich stosuję. Na vinted raczej nie kupuję, kiedyś kupowałam na Allegro, ale też zdążyłam się naciąć. U nas nie ma zbyt dużo tych sklepów, do Hebe na przykład muszę podjechać i to już mi się średnio opłaca. Lepiej zamówić do paczkomatu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne rady :) Niestety obecnie ciężko trwać przy swoich wieloletnich ulubieńcach kosmetycznych, bo firmy wycofują stare produkty ze swojego asortymentu. Powszechna staje się "sezonowość" kosmetyków - ledwo człowiek przetestuje jakiś krem, a już go wycofują :P

    OdpowiedzUsuń

Latest Instagrams

© simple by marlena. Design by FCD.