.
Kiedyś nie przepadałam za jesienią i zimą. Lubiłam tylko okres świąteczny, no i cieszył mnie śnieg. Ale gdy go brakowało, a dookoła szaro, ponuro i błoto, chciałam przespać ten czas do wiosny jak niedźwiedź. Kilka lat temu polubiłam kolorową jesień i szeleszczące liście. Listopad jednak bywa ponury. Zimy też nie bywają już magicznie śnieżne, więc poza świątecznym grudniem, pozostałe miesiące też nie należą do najłatwiejszych.
Dni są krótkie, a nieprzyjemna pogoda i brak słońca sprzyjają złemu samopoczuciu. Warto więc zwrócić uwagę na kilka prostych rzeczy by te chłodne miesiące były trochę bardziej przyjazne.
ODPOWIEDNIE UBRANIE
Jednym z głównych powodów, dla których nie lubimy zimy, jest to, że jest po prostu zimno. Często marzniemy. Wieje wiatr, pada śnieg lub deszcz. Jeśli jest nam zimno czujemy się niekomfortowo. Sama pamiętam jak jeszcze kilka lat temu przychodziłam do domu cała sfrustrowana bo moje stopy były lodowate, albo przemokłam do suchej nitki. Teraz zdecydowanie bardziej staram się dobierać garderobę do pogody. Warto zainwestować w ciepłe obuwie, wodoodporną kurtkę, ciepły szalik z naturalnego materiału czy wełniany sweter.
Wiadomo, że nie zmienimy całej zawartości szafy od razu, ale warto stopniowo uzupełniać ją o dobrej jakości elementy. Czasami warto zapomnieć o tym co jest modne, a wybrać to co jest praktyczne i dobre na kilka lat. Choć teraz na rynku jest tak wiele marek oferujących ciepłe i nadal ładne ubrania, że naprawdę nie musimy zbyt wiele poświęcać.
ZMIANA RUTYNY
Jesienią i zimą niestety dzień staje się dużo krótszy. Obecnie ciemno robi się już w zasadzie o 16:30. Brakuje nam światła i mamy wrażenie, że doba trwa znacznie krócej. Niektóre nasze czynności są też uzależnione od światła dziennego i denerwujemy się, że czegoś nie możemy zrobić bo jest już ciemno. Warto zmienić trochę swoją codzienną rutynę. Postarać się wstawać wcześniej by jak najdłużej cieszyć się z dnia. To co możemy zrobić gdy jest ciemno, przełożyć na późniejszą porę dnia.
Dobrze też wykorzystać te długie wieczory i cieszyć się nimi. Potraktować ten moment dnia jako czas relaksu i odpoczynku, albo po prostu czas dla siebie. Przeznaczyć go na ćwiczenia, czytanie książki lub długą rozgrzewającą kąpiel i ulubiony serial.
ROBIENIE RZECZY, KTÓRE SIĘ LUBI
Mimo mniej przyjemnej pory roku, dalej możemy robić rzeczy, które sprawiają nam radość. Lepiej skupić uwagę na tym co lubimy niż ciągle narzekać na pogodę. Ja lubię pić niezliczone ilości gorącego kakao i herbaty. Grzać nogi pod kocem i oglądać filmy. Lubię doświetlać ciemne mieszkanie światełkami i świecami, wtedy jest przytulniej. O tej porze roku piekę też zdecydowanie więcej smakołyków.
Zimowe miesiące to idealny czas na robienie różnych rzeczy w domu, np. porządkowanie szaf. Można też zająć się planowaniem.
WYCHODZENIE NA ZEWNĄTRZ
Choć bywa zimno i dzień jest krótki, to warto wychodzić na zewnątrz, gdy jest taka możliwość. Wiem, że spacery zimą, szczególnie w mieście nie są łatwe nie tylko ze względu na temperaturę, ale też często towarzyszący nam smog. Jeśli jednak mieszkamy z dala od wielkiego miasta lub mamy możliwość pojechać do lasu na spacer, skorzystajmy z tego. Kontakt z naturą poprawia samopoczucie, a nasze ciało się dotlenia i zwiększamy odporność.
Dla mnie spacer po lesie to po prostu czysta przyjemność, szczególnie kiedy śnieg skwierczy pod butami. Kiedyś mieszkałam przy lesie i bardzo za tym tęsknie. Teraz bardzo rzadko mam okazję do takich spacerów, więc jeśli Ty ją masz to z niej korzystaj.
3 komentarze
Nie lubię zimy jak dla mnie mogłaby mijać jak najszybciej jestem zdecydowanie ciepłolubna, staram więc sobie umilać ten czas jak tylko się da, a wieczorem uwić się w domu pod kocem z kubkiem ciepłej herbaty i dobrym serialem na netflixie lub dobrą książką w zimę wychodzi ze mnie 100% domator staram się nie wychodzić jeżeli nie muszę ;)
OdpowiedzUsuńJa zimą też jestem domatorem, choć staram się wychodzić. A Netflix ratował mój nie jeden wieczór :)
UsuńLubię każdą porę roku, kocham życie. W każdym miesiącu wynajduję sobie przyjemności, nie tylko obowiązki. Listopad - grudzień to miesiące 'nastrajania' , pierwszy do zimna, a drugi do Świąt. Styczeń to miesiąc planów i odpoczynku... Itd. Fajne podałaś powody by polubić zimno, zgadzam się z Toba pod każdym względem...
OdpowiedzUsuń